Produkty gipsowe do wykończania wnętrz to dobra inwestycja. Są bardzo wydajne, a przy tym niedrogie. Łatwo poddają się obróbce i nakładaniu. Dzięki nim szybko i sprawnie stworzymy idealnie gładką powierzchnię do malowania.

Jak się okazuje, pokryta tynkiem ściana nie ma idealnie gładkiej powierzchni. Chropowatość należy przed malowaniem dokładnie wyrównać za pomocą cieniutkiej warstwy gładzi gipsowej. Jeśli natomiast ściana jest w dobrym stanie, a chropowatości w zasadzie niewyczuwalne, gładź może zastąpić nawet tynk. Na tym nie kończą się zalety produktów na bazie gipsu. Warto wspomnień również o tym, że regulują one mikroklimat pomieszczenia, pochłaniając nadmiar wilgoci w powietrzu i oddając ją, kiedy zrobi się sucho. Z tym wiążą się jednak pewne ograniczenia – gładzie szpachlowe powinniśmy stosować tylko w miejscach, gdzie wilgotność nie przekracza 70%.

Źródło: Bolix | Ściana wykończona za pomocą gładzi gipsowej ma zdolność regulowania mikroklimatu wnętrz.

Gładzie gipsowe

Nałożone na powierzchni ścian i sufitów gipsowe gładzie, nazywane są również cienkowarstwowym tynkiem gipsowym. Tego typu produkty bez problemu znajdziemy w ofercie firm: Baumit, Kreisel, Alpol, VG-ORTH, Franspol, Bolix i Knauf. Mają one formę kilkumilimetrowej warstwy wyrównującej tynki cementowe, cementowo-wapienne, wapienne i gipsowe. Bez problemu wykończymy nimi również powierzchnię płyt gipsowo-kartonowych. Możemy użyć ich do wygładzenia nowej lub odświeżenia starej powierzchni. Wystarczy nam jedna jego warstwa, która nie powinna przekraczać 2 mm. Jeśli zależy nam na jeszcze lepszym efekcie, możemy nałożyć kolejną. Po zawiązaniu i wyschnięciu powierzchni powinniśmy ją przetrzeć drobnoziarnistym papierem ściernym. Potem zostaje nam już tylko malowanie.

Uzyskanie gładzi o odpowiedniej konsystencji nie jest trudne. Należy dokładnie odmierzyć daną ilość wody, kierując się przy tym instrukcjami producenta, zamieszczonymi na opakowaniu. Nie mieszajmy masy zbyt intensywnie, aby jej nie napowietrzyć. Inaczej na powierzchni pokrytej gładzią ściany pojawią się liczne pęcherzyki.

Przygotowania

Gładź czy też inny produkt stosowany w celu wyrównania powierzchni ścian nie zda jednak egzaminu, jeśli wcześniej nie przygotujemy odpowiednio podłoża. Zwiększymy wtedy przyczepność i tym samym trwałość oraz wytrzymałość materiału. Za pomocą szpachelki lub drucianej szczotki powinniśmy usunąć wszystkie grudki, obsypujące się podłoże oraz oczyścić i wyrównać miejsca, które mogłyby osłabić przyczepność gładzi. Ubytki należy następnie uzupełnić. Potem zaś nakładamy warstwę tynku lub innej zaprawy podkładowej.

Źródło: Bolix| Przed nałożeniem warstwy gładzi gipsowej wyrównujemy powierzchnię ścian za pomocą tynku lub innej zaprawy.

Bez problemu ukryjemy w ten sposób wszystkie ubytki na powierzchniach ścian oraz sufitów, jak rysy i pęknięcia. Nie możemy jednak zapominać, że wyrównać i wygładzić ścianę za pomocą gipsu możemy jedynie w tzw. fazie mokrej, tzn. dopóki materiał jest plastyczny, daje się swobodnie rozsmarowywać po powierzchni - przed związaniem warstwy zaprawy. Potem pozostaje nam już tylko szlifowanie, choć wtedy będzie to raczej pracochłonnym zajęciem.

Po nałożeniu warstwy tynku musimy poczekać aż podłoże odpowiednio przeschnie. „Najkrótsza przerwa technologiczna to trzy tygodnie – tłumaczą eksperci firmy Alpol. Po tym czasie można zacząć prace z gładzią gipsową. W wypadku braku czasu zalecamy stosowanie specjalnej gładzi wapiennej, której [przesychanie trwa krócej. Można ją nakładać już po powierzchniowym wyschnięciu tynku tj. po 7 dniach (w sprzyjających warunkach, temperatura 20° C i wilgotność powietrza 60%). Gładź tę nakłada się dwuwarstwowo i wygładza za pomocą nierdzewnej pacy lub narzędzia zwanego „piórem”, bez potrzeby szlifowania” – podpowiadają. Jeszcze przed nałożeniem gładzi powinniśmy powierzchnię, nie przesadzając jednak z jej szorowaniem (gładź najlepiej trzyma się na ścianie nieco szorstkiej). Często między warstwą tynku a gładzi zalecane jest jeszcze zagruntowanie podłoża, które zmniejszy chłonność masy. Ponadto powinniśmy zabezpieczyć wszelkie elementy stalowe, które będą miały kontakt z zaprawą – inaczej grozi im korozja.

Źródło: Bolix| Nie należy przesadzać z szorowaniem otynkowanej ściany – gładź najlepiej trzyma się na nieco szorstkiej powierzchni.

Stiuk i sztablatura

Oprócz gładzi gipsowej producenci oferują nam również stiuk oraz sztablatura. Stiuk to inaczej rodzaj warstwy ozdobnej, którą nakładamy na otynkowaną już powierzchnię. Nadaje ona ścianie niestandardową fakturę oraz barwę – kamienia naturalnego, marmuru. Dwie warstwy stiuku pokrywa się ochronnym woskiem. Produkt wzbogacony o pył marmurowy lub drobnoziarnisty piasek pozwoli nam na uzyskanie niecodziennego. Sztablatura natomiast daje nam powierzchnię nawet gładszą, niż ta, którą możemy uzyskać za pomocą gładzi gipsowej. Tu warstwę wierzchnią wykonuje się z gipsu modelowego.

Pamiętajmy, że każdy produkt spełni swoją rolę tylko wtedy, gdy odpowiednio odmierzymy proporcje składników. Trzymajmy się zaleceń producentów, wtedy uzyskamy gładź, która idealnie wyrówna powierzchnię naszych ścian.

Autor: Iwona Bortniczuk

Galeria - budoskop.pl Porady | Gładzie gipsowe: